Szkoła kultury i języka polskiego została otwarta w roku 1998. Od początku do 2008 r. zajęcia prowadziły nauczycielki z Polski, skierowane przez Warszawski Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli;
od r. 1998 do 2002 r. w Szkole wykaładała siostra zakonu pollotynek Mirosława Włodarczyk, w latach 1999-2000 - Anna Rzycka, w 2000-2001 latach - Diana Graczyk, w 2002 do 2006 - Katarzyna Kłodawska oraz Eliza Waluś, w 2006-2008 - Małgorzata Śmigierzewska.
Po każdej mamy same bardzo dobre wspomnienia i dziękujemy wszyskim za naukę. One nie tylko uczyły nas języka polskiego, ale wspierały projekty naszego Stowarzyszenia. Niestety, po przujęciu Uchwały Federacji Rosyjsksiej o zaproszeniu pracowników z zagranicy, Stowarzyszenie straciło możliwość zaproszenia nauczycieli z Polski. Jednak Szkoła nie skończyła swoją działalność, ze swoją „starą kadrą” – Antoninę Uminską (wykłada język polski,oprócz lekcji od 1998 r. podejmuje obowiązki dyrektora) i Renaty Lewczuk, która wykłada w Szkole od 2008 r., przyszli też nowi nauczyciele -Wiktor Krapowicki, Alexander Błeszczyk, Lew Moisejew.
Z roku na rok do Szkoły przychodzą nowi uczniowie (przeważniej młodzież), codziennie, nie wyklucza soboty, obchodzą zajęcia, ale czym dalej, tym mocniej odczuwamy brak tak zwanego «native speaker». Niejednokrotnie na różnego rodzaju spotkaniach w Polsce w Ministerstwie edukacji, oraz w Rosji na naradach prezesów organizacji polonijnych, występowaliśmy z zapytaniem o możliwości przyjazdu do Jekaterynburgu nauczyciela-wolontariusza chociaż na krótki czas.
W związki z tym prawdziwym darem dla nas była propozycja Pana Rafała Kosiby, wicekonsula ds Współpracy z Polakami w Rosji, o zorganizowanie w Jekaterynburgu intensywnego kursu języka polskiego przez dwóch nauczycieli z Polski.Na skutek potężnej pracy przygotowawczej w ciągu pół roku, w której wzięli udział Pan konsul Rafał Kosiba, wicedyrektor Szkoły Języka i Kultury Polskiej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, prezes Stowarzyszenia „Bristol” Pani Alexandra Achtelik, ze strony stowarzyszenia „Polaros” - Pan Lew Moisejew, Pani Antonina Umińska, dla prowadzenia kursu od 08 do 28 sierpnia do Jekaterynbrgu przyjechały panie Wanda Popławska i Anna Sanocka.
Nie mogę nie powiedzić, że w przygotowaniu kursu powstawały problemy –bytowe i profesjonalne. Z bytowych na pierwszym miejscu było poszukiwanie i wynajęcie mieszkania dla nauczycieli. Pomógł nam Lew Moisejew, który razem ze swoją rodziną nie tylko rozwiązał problem z mieszkaniem, ale organizował spędzanie wolnego czasu nauczycielek. Niepokoił nas także termin prowadzenia kursu w czasach urlopów i wakacji.
Co dotyczy trudności profesjonalnych to był problem zgodności kursu z polskimi wymaganiami edukacyjnymi – iłość godzin lekcji, skład grup i td. Wszystkie sprawy omawiali długo i dokładnie, to potrzebowało czasu.
Wreszcie wszystkie formalnoście zostały omówione, i 7 sierpnia do Jekaterynburgu przyleciały pani Wanda i pani Anna. Rozkład zajęć obejmował pięć dni tygodniowo, oprócz soboty i niedzieli, codziennie odbywały lekcji w trzech grupach. Сałkiem w kursie wzięło udział około 40 osób. Bez względu na сodzienne zatrudnienie, w tej liczbie dniem, ludzie z wielkim zapałem przychodzili na zajęcia.
Swoje wrażenia od lekcji, które odbywały na bardzo wysokim szczeblu zawodowym, od obcowania z naszymi bardzo miłymi, uroczymi nauczycielkami możno opisać tylko w stopniu doskonałym! Słuchaczy kursu, uczniowie i absolwenci Polskiej Szkoły aktywnie włączyli się w proces nauczania się, ale także starali się zorganizować odpoczynek naszych gości. Dlatego zajęcia, na których rozmawiano, śpiewano po polsku, graino w gry, contynuowały się wyczeczkami po miastu i okolicznościom, wyjazdami poza miasto, a także do innych miast obwodu Swierdłowskiego.
Pani Wanda i Pani Anna wyjeżdżały do muzeuma Pierwouralska, na północ obwodu do Serowa i Wierchoturja na zaproszenie grupy «Polaros» z Serowa, razem z mieszkańcami Jekaterynburga świętowali Dzień Jekaterynburga, zwiedziły muzeum pierwszego prezydenta Rosji Borisa Elcyna, zostały zaproszone do Teatru opery na otwartą próbę opery «Pasażerka» M.Wajnberga, kilka razy odwiedziły przedstawienia bardzo znanego w Polsce Teatra Nikołaja Kolady. Samą radością zostało dla nas obcowanie się z naszymi gośćmi, mamy nadzieję, że ta radość była wzajemna.
Możno z pewnością powiedzić – projekt letniego kursu udał się. Chcielibyśmy pozdiękować członkom Stowarzyszenia «Polaros» za pomoc: Lwu Moisejewowi z całą rodziną, rodzinie Szalowych, Daszy Czetwierikowej, Ksenii Alpińskiej, Włodzimierzowi Fokinowi, Igorowi Kudriаwcewowi.
Wreszcie otrzymaliśmy możliwość słyszeć autentyczną mowę polską, obcować się w języku polskim z nauczycielmi z Polski. Wydaje się nam, że format letniego kursu intensywnego z wolontariuszami z Polski jest optymalnym we współczesnych warunkach naszej działalnośi, i niemożliwości zaproszenia nauczyciela z Polski na rok, a także braku nauczycieli języka polckiego jako obcego w Jekaterinburgu.
Dziekujemy serdecznie Panu Konsulowie Rafału Kosibę za organizację letniego kursu języka polskiego w Jekaterynburgu!
Pani Anna Sanocka (z prawej strony)
Pani Wanda Popławska
Na zajęciach